Wielu właścicieli mieszkań, zwłaszcza w nowym budownictwie, zastanawia się nad zasadnością montażu samozamykaczy na drzwiach wejściowych do lokalu. Często są one uznawane za uciążliwe – ciężko się przez nie wnosi zakupy, potrafią trzaskać lub po prostu przeszkadzają. Wydaje się więc naturalne pytanie: czy można je zdemontować? No cóż, co do zasady nie bez powodu znajdują się one w drzwiach. Poznaj garść szczegółów, ale w bardzo uproszczonej formie.
Zgodnie z przepisami prawa budowlanego oraz przepisami przeciwpożarowymi, drzwi przeciwpożarowe muszą być stale zamknięte lub wyposażone w urządzenia samoczynnie je zamykające. To oznacza, że demontaż samozamykacza może stanowić naruszenie tych przepisów. Drzwi, które mają klasę odporności ogniowej (np. EI30, EI60), projektowane są właśnie z myślą o ograniczeniu rozprzestrzeniania się ognia i dymu w razie pożaru. Pozostawienie ich otwartych, niedomkniętych lub ich trwałe unieruchomienie (np. przez usunięcie domykacza) może w razie kontroli skutkować konsekwencjami prawnymi.
Zdemontowanie domykacza z drzwi przeciwpożarowych w budynku wielorodzinnym może skutkować:
Jeśli samozamykacz działa zbyt mocno, za lekko, trzaska drzwiami lub po prostu jest wadliwy – nie oznacza to, że można go zdjąć. Warto zgłosić ten problem do zarządcy nieruchomości lub wspólnoty mieszkaniowej. Czasem wystarczy regulacja, wymiana lub zastosowanie innego typu samozamykacza – np. z funkcją tłumienia domknięcia. Pamiętaj, że drzwi wejściowe do mieszkania, które stanowią jednocześnie przegrodę przeciwpożarową na drodze ewakuacyjnej, nie są wyłącznie „twoje” – mają znaczenie dla bezpieczeństwa całego budynku.
Samodzielny demontaż samozamykacza to pozorna oszczędność i wygoda, która może przynieść poważne konsekwencje. Jeśli planujesz jakiekolwiek zmiany w elementach budynku objętych ochroną przeciwpożarową – skonsultuj się z ekspertem. Bezpieczeństwo twoje i twoich sąsiadów powinno być zawsze na pierwszym miejscu.
Autor: Kamil Hupajło